W końcu się doczekaliśmy! Lato w pełni, słońce mocno grzeje, a temperatura nierzadko sięga trzydziestu stopni. Taka pogoda ma wiele zalet, a jedną z nich jest piękna, brązowa opalenizna, którą będziemy mogli cieszyć się jeszcze przez długie miesiące – w czasie, gdy jesień da nam się we znaki. Jednak lato ma też swoje wady, a marzenie o pięknej opaleniźnie może skończyć się poparzeniami słonecznymi i problemami. Jak opalać się z głową i nie musieć martwić się o stan naszej skóry?
Dlaczego skóra ciemnieje od słońca?
Opalenizna to tak naprawdę… reakcja obronna naszej skóry! Zbyt duża ekspozycja na promienie UV może być dla niej szkodliwa, dlatego broni się, wytwarzając melaninę. A to właśnie melanina jest odpowiedzialna za to, że skóra brązowieje i to jej zawdzięczamy piękny, wakacyjny wygląd. Nie każda reaguje jednak tak samo dobrze na słońce. Wiele osób doświadcza przykrych konsekwencji długotrwałej ekspozycji na słońce – zaczerwienienie, pieczenie, ból… Czasem efekty zbyt mocnej opalenizny są na tyle bolesne, że nie pomoże nawet wanna pełna kefiru. Warto więc opalać się odpowiedzialnie.
Jeden z grzechów głównych: nieumiarkowanie
Tak jak powinniśmy znać umiar w jedzeniu czy piciu – przykre konsekwencje przejedzenia lub wypicia zbyt dużej ilości alkoholu zna chyba każdy z nas – tak samo nie powinniśmy przesadzać z opalaniem. Aby skóra była opalona, ale nie spalona, nie wychodźmy na słońce w godzinach południowych. Wtedy promienie grzeją najmocniej i najłatwiej jest nabawić się poparzeń słonecznych. Schowajmy się w cieniu lub przeczekajmy największy upał w klimatyzowanym pomieszczeniu, jeśli nie chcemy ponieść przykrych konsekwencji. Bo zbyt mocne słońce może nie tylko spowodować poparzenia. Może również zagrażać naszemu życiu!
Kosmetyki, które ratują skórę
To nieprawda, że jeśli posmarujesz się kremem z mocnym filtrem, to się nie opalisz. Wiele osób nierozsądnie celowo wystawia niezabezpieczoną skórę na działanie promieni słonecznych, by szybko osiągnąć oczekiwany efekt. To błąd, bo w ten sposób szybko możemy doprowadzić do poważnych konsekwencji i poparzeń słonecznych. Dlatego wybierając się na plażę, wrzućmy do torby krem z mocnym filtrem i smarujmy się nim co kilka godzin lub po każdym wyjściu z wody. Pamiętajmy o nawilżaniu odpowiednimi kremami lub olejkami – szczególnie jeśli cierpimy na łuszczycę czy atopowe zapalenie skóry.
Dbajmy o skórę… od wewnątrz
Nie możemy zapominać o tym, by nawilżać naszą skórę także od środka. Aby zapewnić jej optymalne nawodnienie, pamiętajmy o piciu dużej ilości wody, która jest szczególnie ważna w okresie letnim, kiedy dni są upalne. Ładny efekt opalania się możemy osiągnąć również dzięki... odpowiedniej diecie. Dlatego sięgajmy po produkty bogate w beta karoten, ponieważ kumuluje się on w naskórku, mając duży wpływ na to, jaki odcień będzie miała nasza opalenizna. Beta karoten jest także silnym antyoksydantem, dlatego będzie też pełnił funkcje ochronne. Zaprzyjaźnijmy się więc z marchewką, którą możemy spożywać na przykład w postaci soków, oraz z jarmużem, melonem czy morelami.